W ostatnich tygodniach światło dzienne ujrzały opracowania, które w sposób bezlitosny pokazują prawdę o kondycji energetycznej polskich budynków oraz ich efektywności energetycznej.
Obraz ten w powiązaniu z takimi narzędziami jak dyrektywa EPBD czy system ETS2 pozwala lepiej zrozumieć obawy Polaków przed nadchodzącymi zmianami, a w szczególności strach przed kosztami zapewnienia standardu energetycznego dla posiadanych nieruchomości oraz godziwego poziomu komfortu cieplnego. W tym kontekście pojawia się również pytanie o prawdziwy stan efektywności energetycznej naszych budynków, o to, w jakim realnie zakresie i harmonogramie będą wdrażane konieczne zmiany obecnej sytuacji (abstrahując od ramowych założeń dyrektywy EPBD) oraz czy będzie to szansą dla sektora producentów materiałów budowlanych, i czy będą w stanie ją wykorzystać?
Pierwszym z opracowań jest "Barometr zdrowych budynków 2024" opracowany przez Grupę Velux oraz Buildings Performance Institute Europe. Z tego badania wynika, że aż 70% budynków w Polsce cechuje się niską efektywnością energetyczną, a 15% z nich znajduje się w najgorszym stanie technicznym. Badanie wskazuje, że nawet 40% gospodarstw domowych doświadcza ubóstwa energetycznego, a 1,5 mln Polaków nie jest w stanie zapewnić sobie odpowiedniego komfortu cieplnego.
Dużo szerszym w zakresie danych analitycznych jest drugie z opracowań, którym jest Krajowy Plan Renowacji Budynków przygotowany przez konsorcjum Krajowa Agencja Poszanowania Energii S.A., Narodowa Agencja Poszanowania Energii S.A. oraz Fundacja Instytut Reform.
Plan jest dokumentem strategicznym, który przedstawia działania mające na celu zapewnienie renowacji krajowych zasobów budynków mieszkalnych i niemieszkalnych, zarówno publicznych, jak i prywatnych, w celu osiągnięcia w Polsce do 2050 r. wysoce energooszczędnych, bezemisyjnych i zdekarbonizowanych zasobów budowlanych. Został opracowany z ramach wymogu art. 3 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1275 z dnia 24 kwietnia 2024 r. w sprawie charakterystyki energetycznej budynków.
Prokonsulacie społeczne tego opracowania odbyły się w okresie od 23 grudnia 2024 r. do 13 stycznia 2025 r.
Zgodnie z KPRB Polska posiada niezwykle zróżnicowany zasób budynków, którego liczebność jest szacowana na ponad 15,2 miliona obiektów o łącznej powierzchni użytkowej wynoszącej 2,53 miliarda metrów kwadratowych. Struktura zasobu budowlanego jest zdominowana przez budynki jednorodzinne, stanowiące blisko 46% wszystkich budynków. Pod względem czasowym dominują budynki wybudowane przed 1990 r., które charakteryzują się niską efektywnością energetyczną. W szczególności dotyczy to budynków jednorodzinnych, gdzie 60% wykorzystuje jako główne źródło ogrzewania paliwa stałe, w tym węgiel i drewno. Łącznie zasoby budynkowe w Polsce zużywają w ciągu roku średnio około 402 TWh energii cieplnej.
Liczba i całkowita powierzchnia użytkowa budynków w Polsce według kategorii /za opracowaniem Krajowy Plan Renowacji Budynków/
Na okres sporządzania Krajowego Planu Renowacji Budynków w Centralnym Rejestrze Charakterystyki Energetycznej Budynków znajdowało się 2 009 202 świadectw charakterystyki energetycznej. W przeważającej liczbie są to świadectwa części budynku (w liczbie 1 483 010 sztuk). Jedynie 526 192 świadectw są to świadectwa dotyczące całych budynków.
Liczba świadectw charakterystyki budynków względem roku oddania budynku do użytkowania /za opracowaniem Krajowy Plan Renowacji Budynków/
Liczba świadectw charakterystyki energetycznej budynków spełniających wymagania w zakresie wskaźnika EP jak dla budynku o niemal zerowym zużyciu energii /za opracowaniem Krajowy Plan Renowacji Budynków/
W przypadku budownictwa jednorodzinnego stanowiącego niemal połowę zasobów budynkowych w Polsce standard energetyczny ma potwierdzone zaledwie 2,13%.
Z podsumowania ankietyzacji opisanej w Krajowym Planie Renowacji Budynków przeprowadzonej wśród właścicieli domów jednorodzinnych, właścicieli mieszkań w budynkach wielorodzinnych, zarządców w spółdzielniach i wspólnotach mieszkaniowych, budynkach komunalnych, zarządców budynków użyteczności publicznej i sektora usług wynika, że:
- źródłem ogrzewania co trzeciego mieszkania w Polsce są paliwa stałe,
- jedynie w przypadku 7% mieszkań paliwa stałe wykorzystywane są równolegle ze źródłami niskoemisyjnymi, które zgodnie z definicją przyjętą na potrzeby bazy CEEB obejmują kotły gazowe, miejską sieć ciepłowniczą (MSC), kotły olejowe, pompy ciepła lub inne formy ogrzewania elektrycznego,
- w przypadku zasobu jednorodzinnego udział mieszkań ogrzewanych wyłącznie źródłami na paliwa stałe wynosi ponad 60%,
- w gospodarstwach domowych wykorzystujących dany nośnik energii jako jedyne paliwo grzewcze średnioroczne zużycie węgla wyniosło 3,3 tony rocznie, drewna 9 m3, pelletu 4,1 m3, gazu 1261 m3, a ciepła sieciowego 29 GJ,
- co piąte mieszkanie zlokalizowane jest w budynku całkowicie pozbawionym izolacji ścian zewnętrznych,
- co czwarty budynek jednorodzinny pozostaje nieocieplony,
- nieco ponad 40% ogółu mieszkań mieści się budynku posiadającym izolację o grubości w granicach od 5 do 12 cm, a zaledwie co czwarte mieszkanie znajduje się w budynku o izolacji przekraczającej 12 cm,
- co trzecie mieszkanie mieści się w budynku, w którym strop nad ostatnią kondygnacją lub poddasze nie są izolowane,
- zdaniem ankietowanych około jednej trzeciej budynków mieszkalnych wymaga dodatkowych inwestycji w obszarze termomodernizacji,
- w przypadków budynków jednorodzinnych aż 41% badanych wskazuje na potrzebę docieplenia poddasza lub ostatniej kondygnacji, co trzeci na ocieplenie ścian, wymianę stolarki oraz modernizację instalacji grzewczej (dotyczy to także części już zmodernizowanych budynków),
- niemal połowa gospodarstw domowych w budynkach niedocieplonych zgłasza problem niedogrzanych pomieszczeń w trakcie sezonu grzewczego. W całej populacji problem ten dotyczy co trzeciego mieszkania.
Ubóstwo energetyczne jest definiowane wielopoziomowo i ma wiele przyczyn.
Możemy je zdefiniować jako brak dostępu gospodarstwa domowego do podstawowych usług energetycznych, w przypadku, gdy takie usługi zapewniają podstawowe poziomy i godziwe standardy życia i zdrowia, w tym do odpowiedniego ogrzewania, ciepłej wody, chłodzenia, oświetlenia i energii do zasilania urządzeń, w odpowiednim kontekście krajowym, obowiązującej krajowej polityce społecznej i innych odpowiednich politykach krajowych, który to brak dostępu jest spowodowany połączeniem różnych czynników, w tym co najmniej zbyt wysokimi cenami, nieodostatecznym dochodem do dyspozycji, wysokimi wydatkami na energię oraz niską efektywnością energetyczną budynków.
Wskaźnik ubóstwa energetycznego w Polsce definiowany kryterium Wysokie Koszty, Niskie Dochody opierającym się o zdolność do terminowego opłacania rachunków /za opracowaniem Krajowy Plan Renowacji Budynków na podstawie danych GUS o zużyciu energii w gospodarstwach domowych w 2021 r., 2023/
Wskaźnik ubóstwa energetycznego w Polsce definiowany kryterium 2M (Podwójna mediana wydatków na energię) określającym odsetek gospodarstw, których udział wydatków na energię w dochodzie jest co najmniej dwukrotnie wyższy od mediany dla całej populacji /za opracowaniem Krajowy Plan Renowacji Budynków na podstawie danych GUS o zużyciu energii w gospodarstwach domowych w 2021 r., 2023/
Powyżej przedstawione wskaźniki ubóstwa energetycznego opierające się na kryterium 2M czy kryterium Wysokie Koszty, Niskie Dochody mają jedynie charakter poglądowy, bowiem nie pozwalają na precyzyjne ustalenia w zakresie realnej skali źródeł i potencjału generującego ubóstwo energetyczne (uszkodzone obiekty, niedostateczna efektywność energetyczna itp.). Brakuje ponadto zebranych i kompletnych baz danych. Niemniej jednak nawet tak pobieżne wskaźniki bazujące na danych sprzed okresu rozpędzania się cen nośników energii prezentują poważny odsetek społeczeństwa egzystujący w obszarze ubóstwa energetycznego, znacznie powyżej wskaźników proponowanych jako cele dla Polski tj. nie więcej niż 11% w 2030 r. oraz nie więcej niż 7% w 2040 r. Na chwilę obecną wydaje się , że będzie to bardzo trudne do osiągnięcia.
Z danych ankietowych zebranych na etapie opracowywania Krajowego Planu Renowacji Budynków wynika, że 22% to średni udział wydatków na energię i paliwa grzewcze w domowym budżecie. W przypadku gospodarstw domowych zlokalizowanych w budynkach jednorodzinnych odsetek ten jest jeszcze wyższy i wynosi niemal 25%. Najwyższy udział koszty energii mają w przypadku budynków nieocieplonych – to niemal 26%. Pamiętać musimy, że dane te dotyczą roku 2024, gdy energia, gaz i ciepło na potrzeby ogrzewania objęte były ochroną taryfową.
A co z propozycjami operacyjnymi?
Tutaj KPRB zawiera ambitne rozwiązania. Eksperci, którzy zdążyli zapoznać się w trakcie prekonsultacji z projektem jego projektem mają mieszane odczucia.
Projekt KPRB zakłada dwa scenariusze – ambitny i operacyjny, każdy w osobnej wersji dla budynków jednorodzinnych, wielomieszkaniowych oraz użyteczności publicznej.
Scenariusz ambitny zakłada, że do 2030 r., czyli raptem w ciągu pięciu lat, wyremontowanych ma być 922.462 budynków wszystkich kategorii, z tego aż 778.634 budynków jednorodzinnych. W kolejnych latach te liczby nieznacznie wzrastają. W sumie do 2050 r. remonty mają objąć 4.818.697 budynków, w tym 4.063.503 budynków jednorodzinnych. Dodatkowo scenariusz ten zakłada całkowite odejście od węgla i gazu w ogrzewaniu budynków oraz przejście na zerowe emisje. Średniorocznie scenariusz ambitny proponowany w KPRB zakłada w latach 2025 – 2040 tempo renowacji na poziomie 2,2 – 2,3% obejmujące średniorocznie liczbę 155.727 do 178.644 budynków jednorodzinnych poddawanych renowacji.
W scenariuszu operacyjnym przyjęto z kolei, że do 2030 r. wyremontowanych ma zostać blisko 1.071.233 budynków, z tego aż 930.064 to budynki jednorodzinnych. Do 2050 r. remonty mają objąć łącznie 6.504.029 budynków, w tym 5.607.933 budynków jednorodzinnych. Jest to wbrew pozorom scenariusz ambitniejszy, choć wskazać należy, że prace remontowe w jego zakresie nie oznaczają automatycznie dokonania całościowego remontu danego obiektu na raz. Średniorocznie scenariusz operacyjny proponowany w KPRB zakłada w latach 2025 – 2040 tempo renowacji budynków jednorodzinnych na poziomie 2,7 – 3,3% obejmujące średniorocznie liczbę 186.013 do 250.379 budynków jednorodzinnych.
Powyższe założenia „na papierze” wyglądają pięknie, ale w ocenie ekspertów założenia te są niezwykle ambitne i mogą napotkać duże trudności w realizacji. Przede wszystkim brak jest na chwilę obecną kompleksowych danych o stanie zasobów mieszkaniowych oraz jakości i parametrach budynków funkcjonujących w Polsce. Nie wiadomo zatem, jaki jest potencjalny zakres modernizacji oraz co za tym idzie ich realny, rzeczywisty koszt.
Modernizacja techniczna budynków starszych, szczególnie tych wybudowanych przed 1970 r. będzie wyzwaniem ze względu na ich często zły stan techniczny. W latach 60 i wcześniej wybudowano 3,4 mln budynków jednorodzinnych i 342 tys. bloków, od 1970 r. do 1990 r. powstało 1,3 mln domów i 114 tys. bloków. Mowa jest o zatem o 68% zasobów istniejącego budownictwa jednorodzinnego oraz 80% budownictwa wielorodzinnego, które mają więcej niż 35 lat. Jednocześnie poniżej 3% spośród nich posiada świadectwa charakterystyki energetycznej wskazujące na ich poziom efektywności energetycznej. To jest mizerna podstawa do projektowania kompleksowych działań.
Kolejnym zarzutem wobec przedstawionego KPRB jest brak wskazania narzędzi realizacji zaproponowanych scenariuszy. Diagnoza bowiem to jedno, ale realizacja to całkiem inne zagadnienie. Eksperci wprost wskazują, że w planie nie pada nic na temat finansowania kosztów modernizacji. A to one budzą największe emocje. Remonty powinny być zaczynane od tzw. wampirów energetycznych, a więc od budynków znajdujących się w najgorszym stanie technicznym, które zużywają bardzo dużo energii. Jak wesprzeć gospodarstwa domowe w tych działaniach, gdy pochłoną one największe koszty? Musi istnieć jakiś wykonalny mechanizm wsparcia, by działania były bardziej efektywne. Potrzebne są narzędzia, takie jak kalkulatory kosztów i oszczędności energii dla inwestorów, które pozwolą właścicielom budynków ocenić opłacalność inwestycji, a o nich też w planie nie ma ani słowa. Warto również, aby KPRB przewidywał uproszczenie procedur aplikacyjnych, które obecnie są istotną barierą, szczególnie dla właścicieli budynków jednorodzinnych.
Barier jest więcej.
Reasumując. Dobrze, że prace nad KPRB rozpoczęły się stosunkowo szybko i został on upubliczniony na tak wczesnym etapie jako projekt. Dzięki temu wiemy, jaka obecnie jest skala wyzwań dotyczących nie tylko przygotowania ambitnego, ale realnego KPRB. Dzięki temu może otworzyć się dyskusja na temat problemów z zapewnieniem dostępu do dóbr energetycznych obywatelom, skali ubóstwa energetycznego w Polsce, wyzwań dotyczących konieczności podjęcia modernizacji krajowych zasobów mieszkaniowych, które są ogromne, a także może się rozpocząć mądra i przemyślana edukacja energetyczna społeczeństwa w tym zakresie.
Potencjał oszczędności energetycznej jeżeli chodzi o istniejące krajowe zasoby mieszkaniowe zgodnie z projektem KPRB wynosi 305 TWh rocznie. Mówiąc bardziej obrazowo, 305 TWh to energia, którą zużywa ponad 76 mln gospodarstw domowych rocznie (średnio 4 MWh rocznie na gospodarstwo). Wystarczyłoby to np. na oświetlenie ponad 3 tys. miast wielkości Warszawy przez rok. Trzeba przyznać, że budzi to respekt. Nawet, gdyby finalnie osiągnięto efekt w postaci części tego potencjału.
I na koniec.
Sukces w obszarze modernizacji zasobów budynkowych będzie splotem wielu czynników, w tym zaproponowania mądrej i realnej ścieżki jego osiągnięcia, efektywnej edukacji społeczeństwa, wsparcia informacyjnego dla zainteresowanych podjęciem działań oraz przygotowania efektywnych narzędzi finansowych pozwalających właścicielom lub zarządcą budynków przeprowadzić konieczne prace. Jeżeli te okoliczności zaistnieją pojawi się obszar do działania dla producentów materiałów budowlanych. Także elewacyjnych, bo mądra i estetyczna modernizacja ścian jako istotnych części budynków wymagających modernizacji to nie tylko styropian i tynk mineralny.
****
W KPRB przyjęto, że całościowe potrzeby modernizacyjne w odniesieniu do wszystkich rodzajów budynków w całym okresie (2025 - 2050) wyniosą od 1,8 do 2,0 bln zł (!) w zależności od przyjętego scenariusza. Odpowiednio na potrzeby modernizacji budynków jednorodzinnych przypadnie konieczność wydatkowania środków rzędu 1 do 1,2 bln zł. Tylko w latach 2025 - 2030 KPRB zakłada konieczność wydania na modernizację domów jednorodzinnych od 131 do 143 mld zł przyjmując, że opisany w nim scenariusz modernizacji zasobów budynkowych miałby zostać zrealizowany. Dane te pokazują, jak potężnym wyzwaniem jest zadanie modernizacji polskich zasobów budynkowych i dlaczego wymaga doskonałego przygotowania.
****
Cały projekt Krajowego Planu Renowacji Budynków udostępniony do prekonsultacji TUTAJ
****
Artykuł opracowano na podstawie projektu Krajowego Planu Renowacji Budynków udostępnionego w grudniu 2024 r. oraz w oparciu o materiały w nim zawarte, a także w oparciu o publikację w portalu Onet.pl oraz serwisie Business Insider.