Aktualności

Zagrożenie dla krajowych producentów materiałów budowlanych: rosnący import spoza Unii Europejskiej

Zagrożenie dla krajowych producentów materiałów budowlanych: rosnący import spoza Unii Europejskiej

W ostatnich latach krajowi producenci materiałów budowlanych coraz częściej mierzą się z rosnącą konkurencją ze strony taniego importu spoza Unii Europejskiej.

Szczególnie odczuwalne jest to w przypadku dostaw z krajów Europy Wschodniej i Azji, gdzie koszty produkcji – w tym pracy, energii oraz surowców – są znacznie niższe niż w Polsce czy innych państwach unijnych.

O problemie tym dyskutowano w trakcie obrad ostatniego Walnego Zjazdu Członków Zrzeszenia. Zagadnienie to było też wiodącym tematem niedawnej konferencji Bezpieczeństwo gospodarcze UE zorganizowanej przez Związek Pracodawców - Producentów Materiałów dla Budownictwa.

Towary takie jak cement, stal zbrojeniowa, płyty gipsowe, styropian czy okna trafiają na rynek po cenach, z którymi lokalni wytwórcy często nie są w stanie konkurować. Choć jakość importowanych produktów bywa zróżnicowana, a często wręcz nieznana, to jednak atrakcyjna cena staje się głównym kryterium wyboru w dobie rosnących kosztów inwestycji budowlanych. To zjawisko nasila się szczególnie w okresach spowolnienia gospodarczego, gdy deweloperzy i wykonawcy szukają oszczędności.

Dane są naprawdę niepokojące. Cement jako surowiec z Ukrainy w ubiegłym roku stanowił 28,5% rynku, podczas gdy dekadę temu udział wynosił 0%. Udział Białorusi w imporcie tafli, płyt, płytek i bloków z 0% w 2015 roku wzrósł do prawie 58% w 2024 roku. Podobna sytuacja dotyczy produktów bitumicznych, gdzie przed sankcjami import z samej Rosji stanowił ponad 75% całego importu wyrobów z asfaltu w rolkach. Producenci płytek ceramicznych borykają się z importem wyrobów z Indii. Duże obawy producentów konstrukcyjnych materiałów budowlanych wywołuje sytuacja związana z Ukrainą, bowiem istnieją uzasadnione obawy, że przy aktualnie istniejących zasadach współpracy gospodarczej tego państwa z UE w niedługiej perspektywie czasowej dojdzie do zalania szczególnie rynków państw ościennych wyrobami budowlanymi produkowanymi na Ukrainie, co będzie bardzo trudne do odparcia przez krajowych producentów w uczciwej walce konkurencyjnej.

Jak doskonale wiadomo wiele firm spoza UE nie musi spełniać surowych norm środowiskowych i jakościowych obowiązujących unijnych producentów. Oznacza to, że polscy przedsiębiorcy, działający zgodnie z rygorystycznymi przepisami, znajdują się w gorszej pozycji startowej. I mimo, że wyroby wprowadzane na wspólnotowy rynek winny spełniać te same wymagania w rzeczywistości ich kontrola jest fikcyjna pod tym względem. Dane o jakości wyrobów budowlanych z ostatnich lat jednoznacznie wskazują na deficyty w tym kontekście.

Rząd dostrzega to wyzwanie, jakim jest napływ produktów z krajów wschodnich, gdzie nie zawsze spełniane są nasze standardy, gdzie kwestie środowiskowe i pracownicze nie są tak mocno brane pod uwagę. Na pewno jest to coś, czym musimy się zająć – tak deklarował w trakcie wspomnianej konferencji Ignacy Niemczycki, sekretarz Stanu w KPRM

Reprezentanci branży materiałów budowlanych są zgodni co do tego, że konieczne jest wprowadzenie zmian w zakresie handlu z krajami spoza UE. Problemem jest bowiem poza wskazywanym już zróżnicowaniem wymagań środowiskowych, jakościowych oraz kosztowych także brak równowagi celnej oraz subsydiowanie eksportu przez niektóre państwa jak np. Białoruś.  Dlatego też przedstawiciele największych organizacji branżowych będą lobbowali w Brukseli w ramach spotkania z udziałem europosłów i przedstawicieli Komisji Europejskiej, w zakresie zmian europejskiej polityki celnej.

Należy wskazać, że geopolityczna i ekonomiczna sytuacja na świecie wymaga pilnej zmiany zasad podejmowania decyzji UE dotyczących handlu i obrony wewnętrznego rynku przed konkurencją spoza jej obszaru, a także umożliwienia państwom leżącym na „pierwszej linii” jeżeli chodzi o napływ importu podejmowania szybszych i skuteczniejszych działań obronnych. Bo dotychczasowe mechanizmy zawodzą, głównie z uwagi na długotrwałość procesów decyzyjnych. Przykładem może być mechanizm CBAM, który nadal pozostaje w fazie przygotowywania do wdrożenia.

W branży budowlanej zmagamy się z dość głębokim kryzysem, który dotyka znaczną część producentów materiałów budowlanych. Jeśli trend importowy będzie się utrzymywał, a tym bardziej nasilał, może dojść do dalszego osłabienia krajowej branży materiałów budowlanych – zarówno pod względem ekonomicznym, jak i zatrudnienia. Dlatego tak ważna jest potrzeba wdrożenia skuteczniejszych mechanizmów kontroli jakości materiałów oferowanych na rynku oraz instrumentów ochronnych dla rodzimego rynku, takich jak cła antydumpingowe czy wsparcie dla innowacyjnych i ekologicznych rozwiązań produkcyjnych.

Dla długoterminowego bezpieczeństwa sektora budowlanego i krajowej gospodarki niezbędna jest strategiczna polityka wspierająca lokalnych producentów w obliczu globalnej presji cenowej. Pytanie, czy rządzący oraz decydenci w Brukseli są wystarczająco świadomi ryzyka i wskazanych zagrożeń? 

Ciasteczka

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.